czwartek, 26 lutego 2015

Nasz projekt !

Za oknem prawie wiosna. Wszystko powoli zaczyna budzić się do życia, choć to dopiero luty. Podobno gdzieś w Polsce są już bociany. Uwielbiam tę porę roku, a w tym roku szczególnie nie mogę się doczekać kiedy znikną resztki śniegu i zrobi się naprawdę ciepło. Czas zacząć przygotowywać miejsce pod budowę domu, a jest co robić.
Z ogromną dumą i niesamowicie szczęśliwa mogę pochwalić się Wam naszym projektem :-))))))))))
Choć prace nad nim jeszcze trwają (konstrukcje, wyliczenia itp.) to wygląd i układ pomieszczeń już nie ulegnie zmianie.
A oto on.



Dokładnie tak go sobie wyobrażałam.
JEST CUDOWNY !!!!!!!!
I jeszcze rzuty parteru i poddasza


Na parterze znajduje się pokój gościnny, łazienka, kotłownia, pralnia pod schodami, salon z otwartą kuchnią oraz spiżarnia. Powierzchnia parteru to 57,39 m2. Na poddaszu mamy 3 pokoje i dużą łazienkę. Powierzchnia poddasza - 44,15 m2. Łącznie - 101,54 m2.
Na naszą 3 osobową rodzinę metraż wystarczający.
Każdy kącik zagospodarowany i mamy wszystko czego potrzebujemy
KS - ARCHITEKTURA  to naprawdę solidna firma. Polecam.
Termin rozpoczęcia budowy wyznaczyliśmy sobie na połowę kwietnia.
I tego będziemy się twardo trzymać !!!!!!

środa, 11 lutego 2015

Po przerwie...

Długa ta przerwa, ale w zasadzie nie wiele się zmieniło przez ten czas (poza aurą za oknem), zimno, sennie, momentami nawet trochę depresyjnie. Ale to nic, wiosna tuż tuż :-)))
A, i rok w kalendarzu się zmienił :-)))
Projekt w przygotowaniu. Pierwszy zarys już widzieliśmy . Po naniesieniu zmian, których kilka się uzbierało, "upublicznię". 
Mimo, że baaardzo długo planowałam (śmy) jak ma wyglądać nasz dom i wydawało się że jest idealnie, to co jakiś czas pojawia się refleksja - a może to tak, a tamto inaczej, a tu z oknem a tam bez okna. Kurcze ile rzeczy trzeba przemyśleć na etapie projektowania, a z relacji ludzi którzy maja już budowę własnego domu za sobą wynika, że i tak nie da się wszystkiego przewidzieć więc może nie warto się aż tak bardzo spinać.
Warunki przyłącza z ZE dostaliśmy po 8 dniach, co nas mile zaskoczyło.
Istnieje opinia że przejście przez całą procedurę związaną z uzyskaniem pozwolenia na budowę to jak droga przez mękę. W moim odczuciu, puki co, dramatu nie ma. Zobaczymy jak to wszystko dalej będzie wyglądało.
Ambitny nasz plan jest taki żeby w połowie kwietnia ruszyć z budową, jeśli pozwoli na to oczywiście pogoda i zdążymy uzyskać pozwolenie.
Teraz już powoli zbieramy namiary na dostawców materiałów budowlanych. Jak już dostaniemy od architekta wykaz wszystkich materiałów to roześlemy "zapytanie ofertowe" i wyłonimy zwycięzcę :-)
Jeśli możecie kogoś polecić to bardzo proszę. Czasem nawet z transportem z drugiego końca kraju wychodzi taniej niż zakupione w okolicy :-(